Jak ongiś mówiono, jak drzewiej pisano?

Podręcznik, s. 101

Cele lekcji: wiem, czym są archaizmy,
umiem rozpoznać w tekście i nazwać 5 rodzajów archaizmów (fleksyjne, fonetyczne, składniowe, leksykalne i znaczeniowe).

Notatka: 5 pól z 5 rodzajami archaizmów i przykładami z trenów/Opowieści wigilijnej.

Memory archaiczne

Charles Dickens, Opowieść wigilijna, fragmenty:
Na kominku w pobliżu Scrooge’a tlał bardzo skromny ogień; ale w izdebce pomocnika żarzył się omdlewająco jeden tylko węgielek. Zziębnięty pracownik nie mógł jednak podsycić ognia, ponieważ Scrooge trzymał skrzynię z węglami w swoim pokoju, a ile razy pomocnik wszedł z łopatką, pryncypał zawsze mu groził, że będą musieli się rozstać, wskutek czego biedny pomocnik obwinął szyję białym szalikiem i usiłował ogrzać się przy świecy; ponieważ atoli nie posiadał dość bujnej imaginacji, usiłowania były bezskuteczne.

Składy drobiu i wiktuałów pourządzały tak imponujące widowiska, że zdawało się, iż pozioma myśl kupna, sprzedaży i targu nie może mieć z nimi nic wspólnego.

Zajmował lokal, w którym ongiś mieszkał jego zmarły wspólnik.

Zupełnie uspokojony, Scrooge zamknął drzwi na dwa spusty, co nie było jego zwyczajem i tak ubezpieczywszy się od wszystkich możliwych niespodzianek, zdjął chustkę z szyi, włożył szlafrok, pantofle i szlafmycę, po czym usiadł przed kominkiem, zabierając się do spożycia kleiku.

— Poznaję go, to duch Marleya!
Tak, to był on. Ta sama twarz, zupełnie ta sama. I ubrany był zupełnie tak, jak się zwykle ubierał Marley. Ten sam harcap, ta sama kamizelka, te same spodnie i buty; chwosty przy butach dziwnie były najeżone, jak również harcap, poły surduta i włosy na głowie…
— Kto jesteś?
— Zapytaj racze: kim byłem — zabrzmiała głucha, przytłumiona odpowiedź.
— Kimże więc byłeś? — zapytał Scrooge, podnosząc głos. — Jak na ducha, jesteś bardzo drobiazgowy.
— Jesteś w okowach, jak widzę — rzekł Scrooge z drżeniem. — I powiedzże mi:dlaczego?